Go to commentsSzampana nie piłam od lat
Text 80 of 80 from volume: zapatrzeni
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2013-11-15
Linguistic correctness
Text quality
Views2334

Zaczyna doskwierać mi staropanieństwo.

Wizja przeżywania jesieni życia

solo.

Dojrzała egzystencja potrzebuje natchnienia,

dopingu ,,...Dokończ śniadanie kochanie,musisz mieć siłę na spacer po parku,,

Prosty przykład.

Brakuje mi rozmów o sprawach istotnych

i o niczym.

Milczenia we dwoje w ciszy,która nie będzie przerażać.


Pędzę,biegam...

Zapominam,że jestem.

A czas kpi zerkając ukradkiem.

Dziś obudziłam się stara.

  Contents of volume
Comments (6)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Dość ciekawy pomysł na wiersz. Trudno mi się jednak odnieść do jego treści, gdyż, mimo że jestem leciwym chłopem, nigdy nie groziło mi to trywialne staropanieństwo. Wiem natomiast, że po wszystkich czterech przecinkach powinny być spacje, a przed "zerkając" przecinek.
avatar
A moim zdaniem są to myśli rozpisane na wersy. Za mało w nich poezji. Proponowałabym przemyśleć i przekształcić. Rozumiem, że dla autorki te wersy bardzo dużo znaczą, pisze to, co ją porusza. Ale czytelnik odbiera je inaczej, "zewnętrznie". Dlatego wiersz pozbawiony jest dla czytelnika tej iskry, która wywołała chęć napisania wiersza.
avatar
Muszę się więc postarać!Dziękuję za doping:)
avatar
W złapaniu dystansu do własnego wiersza (prozy zresztą też) pomaga mi odłożenie go na przynajmniej jeden dzień.
A po paru dniach przerwy czytam go już prawie tak, jakby był obcego autorstwa ;) Wtedy jest dużo łatwiej poprawić. Bo przecież łatwiej się poprawia kogoś innego niż samego niż siebie, prawda? ;)
avatar
Wizja życia solo
W oku wielu solą.
Kiedy krzyż, brzuch bolą,
Wszyscy cię chromolą.
avatar
Dziś zbudziłem się stary,
Gdzieś podziałem okulary,
Podział się też portfel -
Ano, taki życia fortel.
© 2010-2016 by Creative Media