Przejdź do komentarzyczatowanie z Panem Bogiem 3
Tekst 4 z 5 ze zbioru: bajka
Autor
Gatunekbajka
Formaproza
Data dodania2018-03-26
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1178

Dzień 3


Emilka odbywa poważną rozmowę z rodzicami.


Mama Emilki:


Emilko, kochanie zejdź proszę Cię na dół muszę Ci, wraz z tatą, powiedzieć coś bardzo ważnego.


Emilka:


A czy ta rozmowa, nie może zaczekać? Spieszę się do Wery, mam dwadzieścia minut opóźnienia i jeśli…


Tata Emilki:

(wchodząc córce w słowo).


Ciocia Magda, nie żyje. Zmarła wczorajszej nocy, miała zawał, pogotowie przyjechało za późno, nic już nie można było zrobić.


Mama Emilki:


Zamiast do szpitala „zanieśli” Ją od razu do kostnicy, nic nie dało się zrobić, Ona odeszła. I już tu nigdy nie wróci, nie zajrzy, nie zadzwoni, nie napisze, nic. Już milczy.


Nagle mama Emilki zupełnie straciła panowanie nad sobą i wybuchnęła, niepohamowanym szlochem. Emilka stała przez pewien czas patrząc na tą scenę, z której, nie zawiele rozumiała.


Emilka:


Ciocia Magda, nie żyje? Nie żyje?!


Tata Emilki:


Tak.


Emilka patrzy jeszcze przez chwilę na rodziców potem bez słowa wraca do swojego pokoju, tam włącza internet, a tam, tak samo jak wczoraj, pokazał się jej nowy przyjaciel JAHWE.

JAHWE:


Dzień dobry. Czy chcesz porozmawiać zemną o życiu, o tym co widzimy, co słyszymy, czego jesteśmy uczestnikami?


Emilka:


No, tak.


JAHWE:


Więc mów, Ja słucham, zawsze słucham.


Emilka:


Chodzi o to, że dzisiaj dowiedziałam się, że moja ciocia, nie żyje. Byłam z tą ciocią bardzo zżyta, bardzo Ją lubiłam, kochałam. Ta ciocia, jako jedyna, zawsze mnie rozumiała, tylko do Niej lubiłam jeździć, tylko z Nią rozmawiać, żałuję tylko, że rozmawiałyśmy tak rzadko i, że już Jej, niema i, nie będzie.


JAHWE:


Niech Cię to, nie trapi Emilko, niedługo znowu się spotkacie i już zawsze będziecie razem, wszyscy, na wieki.


Emilka, nie poszła dziś do Weroniki, tylko wyłączyła komputer i położyła się na łóżku bijąc się z własnymi myślami i zmartwieniami, po chwili zasnęła zmęczona tymi wszystkimi myślami.



  Spis treści zbioru
Komentarze (6)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Tema śmierci bliskich jest kulturowo zakazany.
A przecież trudno o większe emocje lub nawet przemianę w człowieku.? Ten akt przyspieszonego kursu dojrzewania jest cenzurowany mentalnie - taka samocenzura. Dla mnie wykreowana jak za komuny.
Tekst przejmujący.
avatar
dziękuję za komentarz
zapraszam również na mojego bloga gdzie jest więcej tekstów
http://morte.blox.pl/html
avatar
Dramat jako gatunek literacki - co można sprawdzić także na naszym Portalu - to rzadkość.

Dlaczego?

Bo po tragedii greckiej i po Szekspirze niezwykle ciężko podnieść tę rękawicę
avatar
Całkiem innym dramatem jest śmierć bliskiego człowieka,

którą w literaturze i na scenach świata opisywano i odgrywano po milionkroć,

bo tak naprawdę wszystko, o czym ze sobą rozmawiamy (a sztuka - i teatr - to dialog z Odbiorcą),

wszędzie i zawsze ociera się o śmierć

/twoją najczęściej albo czyjąś, gdyż każde nasze pojedyncze "ja" jest nieśmiertelne/
avatar
Jeżeli 13-letniej dziewczynce oprócz Boga nie pozostaje NIKT, kto by ją wspierał - a taka jest oś dramaturgiczna tego oto przed nami tekstu - to jest to tragiczne wprost oskarżenie.

Pod czyim adresem?

Ile jest w Polsce nastolatków, które czatują tylko z panem Bogiem??

W czas koronawirusa zwłaszcza?!
avatar
Pod oklepanym i banalnym płaszczykiem uprawianej na publixo.com katechezy Autor/-ka przemyca ważkie i nieoczywiste treści
© 2010-2016 by Creative Media
×