Przejdź do komentarzyPowrót z polowania
Tekst 6 z 10 ze zbioru: Podróże w zamkniętym pokoju
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2020-01-12
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1473

Powrót z polowania


to miejsce nad doliną znaczy powrót

i nieodmiennie przypomina mi Breughla.

myśliwi wracają z lasu, zaraz zejdą ze wzgórza –

jest zima, te ciemne plamki nisko w oddali to ludzie,

po lodem pokrytych stawach ślizgają się w zabawie.

niebo i lód w tym samym szarozielonym błękicie,

domy pola i drogi pod zmiętą pościelą śniegu,

a wiatr wieje chyba silny, bo dym się pokłada.


przede mną dolina w jesieni. nie stąpam

z upolowanym lisem przerzuconym przez ramię,

nie idą przy mnie psy ani kumple myśliwi,

nikt nie rozpala ogniska, nie gasi pożaru w kominie

i biel nie zaściela świata. lecz tam przede mną w dole

jest ta przeklęta łzami pokryta sadzawka,

ślizgają się po niej moje zmarznięte myśli,

a dom, do którego powracam, jest tylko miejscem,

gdzie ciebie nie ma najbardziej.



Peter Breughel - Powrót z polownia (albo Myśliwi na śniegu)


  Spis treści zbioru
Komentarze (6)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Gdzieś w internecie widziałem konkurs w którym trzeba literacko opowiedzieć o obrazie. Oczywiście na inny temat, ale tu widzę potencjał, więc można by spróbować.
avatar
...jeszcze zdarzają się tu wiersze..
avatar
Przepiękny wiersz z bardzo osobistą pointą.
Przyznam się, ze trochę razi mnie bliskość podobnych słów: powrót (wers pierwszy) i wracają (wers trzeci). Szukałem zamiennika, ale mi się nie udało.
W siódmym wersie przed "pola" przydałby się przecinek.
avatar
Za poprzednikami - bardzo ładny, stonowany wiersz, z przesłaniem.
W miejscu, o którym pisał Janko, może:
*myśliwi wracają z lasu - myśliwi wychodzą z lasu
avatar
To szczególna w swej formie ekfraza, której dwie strofy opowiadają o dwóch bliźniaczych dolinach z zimowym niebem i zamarzniętymi stawami w dwóch różnych czasach: tamten jest Breuglowski, ten - współczesny. Klamrą, która spina te dwie przestrzenie - artystyczną i rzeczywistą - jest osoba wyobcowanej lirycznej/lirycznego wyobcowanego "ja" i to, jak postrzega ona/on oba te światy.

A jaki jest nastrój tego wiersza?

Wieje styczniowym chłodem
avatar
Czytam i widzę , że pędzle tutaj są niepotrzebne malujesz słowem obraz bezbłędnie :) Pozdrawiam :)
© 2010-2016 by Creative Media
×