Przejdź do komentarzyZ/ręczna robota
Tekst 111 z 131 ze zbioru: Fraszki
Autor
Gatunekpoezja
Formafraszka / limeryk
Data dodania2023-12-06
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń199

„Wysoko się cenisz – 

stwierdził klient w potrzebie. – 

Za te kilka minut 

mam ozłocić ciebie?”. 

Odparła spokojnie: 

„To robota ręczna. 

Chcesz dobrej obsługi? 

W rzemieślnictwie zręcznam. 

Mój zawód ceniony 

od zarania świata. 

Za dobrą usługę 

dobra też zapłata”.

  Spis treści zbioru
Komentarze (6)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
I nie ma tu co dyskutować-Chciałeś nieba płacić trzeba!
avatar
Tylko po co płacić za coś, co sam własn9oręcznie zrobisz?
avatar
Pewnie Geniuchna przybędzie w potrzebie,
jest doświadczona, ty będziesz jak w niebie.

Belino, zaskoczyłeś mnie!
avatar
Mam nową, młodszą o dziesięć lat ż9nę, więc sam jestem zaskoczony. Te okłady z piersi naprawdę czynią istne cuda.
avatar
Ło Matko! A o czym Wy piszecie?! Przecież napisałem fraszkę o "zawodzie cenionym od zarania świata", a nie o "najstarszym zawodzie świata", który to drugi się jednoznacznie kojarzy. To jest diametralna różnica!

Ot, nie przeczytają z uwagą, tylko od razu o jednym "zawodzie" myślą... :P
avatar
PS. Takie mnie słuchy doszły a w konsekwencji refleksja naszła - nikt nie zwrócił uwagi, iż piszę o "zawodzie cenionym od zarania świata", a nie o... no właśnie. A to całkiem co innego. Ot, takie qui pro quo - ta fraszka jest małą... zagadką ;)
© 2010-2016 by Creative Media
×