Przejdź do komentarzyKról w oddali
Tekst 7 z 12 ze zbioru: białe wiersze
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2012-08-23
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2118

Widzę króla w oddali

na tronie złotym siedzi

w ręku trzyma berło

w drugiej jabłko złote


Korona czoło mu  zasłania

poddani pokłony składają

lecz ja jedna tylko patrze

i jego woli przeciwstawiam


Wiatr me włosy czesze

woda me nogi obmywa

ogień pali me serce

ziemia brudzi me ręce


Jego gniew budzi strach

śmiech tworzy zwątpienie

płacz zalewa plony

wahanie rodzi obawe


Dziś król umiera

jutro syn nim zostaje

później żoną jego jestem

no i noc się kończy


A ja z łóżka wstaje

i rozpływa się marzenie senne

  Spis treści zbioru
Komentarze (4)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Cóż można poradzić i monarchowie nie we wszystkim się sprawdzają, Twoje rozczarowanie rozumiem.
avatar
Co ja się będę rozpisywać. Po prostu bajka... Pięknie. Pozdrawiam.
avatar
Kiedy usmotruchany jak nieboskie stworzenie niecytaty-niepisaty Kopciuszek wchodzi na królewskie salony,

mamy do czynienia
albo z bajką,
albo ze snem
avatar
Wiatr mi włosy czesze
Woda nogi me omywa
Jestem w dwuwymiarze
Płaska i nieżywa
© 2010-2016 by Creative Media
×