Text 9 of 45 from volume: nie zgasiłaś
| Author | |
| Genre | poetry |
| Form | poem / poetic tale |
| Date added | 2014-07-20 |
| Linguistic correctness | |
| Text quality | |
| Views | 2762 |

Chociaż tak sobie myślę,
że po sobie to najlepiej
pozostawić dług (w bankach),
byleby tylko żyranci,
czy trzecie osoby (choćby ci
od wspólnoty majątkowej,
jeżeli z kimś trzecim można
mieć wspólnotę majątkową)
nie musieli go spłacać.
Dlaczego (taki jestem
bezduszny)? Bo przecież
nikt bardziej i oficjalnie,
jak sam bankier (no, pewnie
poza co drugim pracodawcą)
nie łupi tak bezkarnie nikogo,
czyli człowieka. Chociaż
może też w kościach
o wiele bardziej łupać.






ratings: perfect / excellent
Szef, kupcy łupią;
Dzień nasz Świstaka
Komedią głupią.