Go to commentsna szkle malowanie
Text 62 of 76 from volume: życiobranie
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2014-07-31
Linguistic correctness
Text quality
Views1988

na ciemnosci jak na szkle paznokciami

jutro rysuję świetliste  aż zgrzyta

wykrzykniki barwami chlapią po płotach

zatrzasnę nuty sprężyste

jak sidłem zielona skrzynią

aż piszczą i skomla pod drzwiami

przepraszam taka robota

jest wielki księżyc i wielkie lśnienie

a u mnie żarówka przepala

całe codzienne marzenie  w wbitego w ramę bretnala

zawieszam na nim na potem kilka minut dla siebie

na szkle ciemności wyzgrzytam

że będzie kiedyś jak w niebie

  Contents of volume
Comments (4)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Literówki, które obniżają "literacką poprawność". Bardzo mi smutno, że...

:)
avatar
Na czarnym kruchym szkle malowanie (porównaj tytuł) - to metafora naszej ludzkiej odwiecznej drogi przez mękę.

jutro rysuję świetliste aż zgrzyta

(i dalej)

zatrzasnę nuty sprężyste
jak sidłem

(patrz kolejne wersy tej szarpanki zwanej życiem na szkle malowanym)

Mroczne barwy, zgrzytliwe dźwięki, szarpiący się z oporną materią liryczny "ja" - oto zastygły na beton pejzaż, w jakim przyszło nam wszystkim trwać - i mimo wszystko

WYTRWAĆ
avatar
na szkle ciemności wyzgrzytam
że będzie kiedyś jak w niebie

(vide końcówka)

W tym k...ewskim tunelu ZAWSZE jest światło
avatar
KIEDYŚ NAPRAWDĘ BĘDZIE TUTAJ JAK W NIEBIE!

I nie jest to fatamorgana
© 2010-2016 by Creative Media