Go to commentsNa początek
Text 1 of 1 from volume: bo ja
Author
Genrefantasy / SF
Formprose
Date added2014-08-12
Linguistic correctness
- no ratings -
Text quality
- no ratings -
Views1985

Widziałam anioła, w prawej dłoni trzymał butelkę z winem, chciał mnie poczęstować, lecz łańcuchy zbyt mocno przylegały do ciała- poszedł. W jego miejsce zjawił się Bóg, był ubrany w dres, chciał mi pomóc lecz węże na mojej głowie pokąsały go za mocno- odszedł. I tak razem z Tantalem samotnie siedzieliśmy pod drzewem, nocą liczyliśmy gwiazdy, a za dnia graliśmy w karty. Kiedy trzeciego dnia przyszedł Diabeł, Tantal odmówił, ja zgodziłam się. Teraz siedzę razem z Twardowskim na księżycu i popijam ciastka mlekiem. Nie pamiętam już kiedy, przyleciał Gagarin- zabrał mnie do siebie. W domu poczęstował wódką i dał drobne na autobus.

I oto jestem, samotnie przemierzam brudne ulice. Śmiertelna, półnaga, szukam miejsca na Ziemi. Wczoraj poznałam szczura, skrzętnie oprowadził mnie po tutejszej okolicy i zapoznał z kilkoma osobami. Dostałam pracę: w tygodniu pomagam Herkulesowi w stajniach Augiasza, a w weekendy razem z Syzyfem wtaczam głaz. To ciężka robota, ale dobrze płacą. Myślę, że mogę tu zamieszkać, na Ziemi. Miasto niczego sobie, jedzenie też, chyba zabawie tutaj dłużej.

  Contents of volume
Comments (0)
ratings: linguistic correctness / text quality
no comments yet
© 2010-2016 by Creative Media