Go to commentsPo grzybobraniu...
Text 164 of 255 from volume: Zlepek klepek
Author
Genrehumor / grotesque
Formepigram / limerick
Date added2014-08-31
Linguistic correctness
Text quality
Views2710

Jedna szlachcianka w podsuwalskiej Zanie,

zbierając grzyby, omijała kanie.

Mówila tak: Tadeuszu,

cóż mi dziś po kapeluszu,

kiedy tu korzeń potrzebny mospanie. 

  Contents of volume
Comments (5)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Janko, dzięki za poprzednią ocenę. Nie dało się edytować, więc wpisałem na nowo.
avatar
Świetny limeryk i bardzo poprawnie zapisany.
avatar
Uśmiałem się. Świetne.
Dobrze, że jestem zbyt prostym "człekiem" i nie odbieram dwuznaczności... ;)
avatar
Dowcipnie i delikatnie :)
avatar
Poznać grzyba po korzeniu!
© 2010-2016 by Creative Media