Go to commentswłosy we wrzosach
Text 56 of 57 from volume: Last minute
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2014-12-01
Linguistic correctness
Text quality
Views2497

poszliśmy za daleko, a przecież noc zaczynała się dwie

przecznice wcześniej. deszcz siąpił na dworze, dziewczyny

zamówiły drinki. palemka szybko uderzyła do głowy, a my

piliśmy dalej za zdrowie dziewic nieuczesanych w warkocze.


przyszedłeś w brązowej kurtce, podszytej znajomością

rzeczy. koneser zjadliwych trucizn, z twarzą skrzywioną

boleśnie od wewnętrznych toksyn. niezapłacone rachunki

regulowałeś sarkazmem.


była taka młoda, zielona jak listek, a drzewa traciły już zdrowie

tej jesieni. tak jak ty umierały na brak. patrzyłeś nieruchomo,

słowa przywarły do podniebienia. wyłowiła z tłumu przeterminowane

spojrzenie.

znaleźli ją w lesie, dwie przecznice dalej. krew rozlała się po trawie

jak fiolet we wrzosach.


  Contents of volume
Comments (11)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Podobało mi się, cytuję: drzewa traciły już zdrowie...
avatar
To taka proza poetycka. Raził mnie zwrot "palemka szybko..." Ale są też fajne momenty,
avatar
Doskonały wiersz, Ajw!
Niesamowicie go zbudowałaś.

Pozdrawiam
avatar
Wstrząsająco piękne :((( Bo i takie wiersze są również potrzebne!
avatar
Świetny wiersz, a ja nieustannie w Twojej poezji podziwiam doskonałe przerzutnie.
avatar
Uff! Niezbyt gustuję w białych wierszach, ale... ten mnie ujął. Świetny i przejmujący w swojej wymowie.
avatar
Dziękuję wszystkim za przystanięcie i pozostawione uwagi :)
avatar
Fantastyczne przemieszanie lirycznych bohaterów - od "my", przez "ty"/"on", po "ona" i "oni" - a równolegle dokładnie identyczne przemieszanie światów od szklenicy, przez kurtkę konesera po włosy we wrzosach w lesie tylko dwie przecznice dalej!! To bardzo awangardowa doskonała wersja number 1 Mickiewiczowskiej ballady "Lilije"
avatar
Nie zauważyłam do tej pory tego wiersza. Jestem pod wrażeniem.
avatar
Wiele jest takich historii zupełnie obok nas..
avatar
Ważny przystanek w poezji... to ajw.
Jakoś nie miałem okazji, albo byłem zbyt zamieszany w obosieczne szermierki polityczno-intelektualne i umknęła mi piękna poezja... "dziewic nieuczesanych w warkocze".
chapeau bas!
Nietuzinkowa poezja, która wchodzi w żyły, jak krystaliczna kokaina. :)
© 2010-2016 by Creative Media