Text 1 of 3 from volume: Koślawość świata
| Author | |
| Genre | poetry |
| Form | poem / poetic tale |
| Date added | 2015-03-19 |
| Linguistic correctness | |
| Text quality | |
| Views | 2077 |

Zanurzam się w chmurach szarości
Oddech łapię, czując śmierć
To nie ona jednak
Tylko zwykły szary dzień
Nic nie pozwala się cieszyć
Umysł wzbogacić kolorami tęczy
Rozlać wokół jaskrawość życia
I kąpać się w niej
Zanurzyć i dostrzec tętniące życie
Jak w prawdziwym oceanie
Muskając dłońmi dryfujące szczęście
Tak po prostu
Wyjść potem do świata
Spojrzeć. Już inaczej.
Zachwycić się zwyczajnością
I rozdawać szczęście jak papierowe ulotki






Sam temat dość ostukany i bez specjalnego polotu.
Choć momentami bywa ciekawy - to stanowczo za mało.
ratings: perfect / excellent
Nic nie pozwala cieszyć się
Umysł wzbogacać kolorami tęczy
ale na szczęście Poeta ma na nią /wizję/ doskonały patent.
Jaki?
Przeczytajmy dwie końcowe strofy