Rzeczywiście, można mniemać, że jest, tyle wszystkiego obiecał. A skończy się - chcieliśmy dobrze, a wyszło jak zwykle, czyli - wina Tuska. :)

kolejne mrzonki, wizje, ułudy - oto się spełnią nad cuda, cudy :)

Przejdziem Wisłę, przejdziem Wartę, rzucim się przez morze - i tę wolność po trupach odzyskamy!

Pani Emilio, bardzo dziękuję. Tutaj też Panią odczerwieniłem.

Lubię czerwień. To symbol otwartości, sił witalnych, odwagi, optymizmu, wewnętrznego ciepła, asertywności i wrażliwości

W mojej kawalerce w oknach mam czerwone zasłony, na wersalce leżą czerwone poduszki i pled, czerwony jest też fiński fotel, czerwone są pufy i szafki z lustrem w łazience.

To przyjazny kolor