Text 18 of 43 from volume: Chlorofil
| Author | |
| Genre | poetry |
| Form | poem / poetic tale |
| Date added | 2015-07-08 |
| Linguistic correctness | |
| Text quality | |
| Views | 3561 |

Bardziej miękko lecz nie jedwabiście
gdy deszcz. Cieplej wtedy i terpentynowo
oleistym posmakiem zielonych igieł
obwiedzionych niebieskawą lamówką
Delikatnie. Wręcz łaskocząco
muskają końcówką najeżonych szpilek
cierpkich. Jak leśny karmelek -
Rześko i kołysankowo
w zachodzącym słońcu
pachną świerków fantomy. Srebrnych.






Lirycznie...
Pozdrawiam.
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent