Text 255 of 255 from volume: A kiedy mi życie dopiecze
| Author | |
| Genre | humor / grotesque |
| Form | poem / poetic tale |
| Date added | 2015-09-25 |
| Linguistic correctness | |
| Text quality | |
| Views | 2801 |

MAJSTERKOWICZE
odkąd umysł z pasją depcze mi po piętach
bezkrytycznie wchłania tony informacji
nie potrafię próżnią w próżni wyparować
bezskuteczne częste próby trepanacji
no a przecież przy zabiegu miód na miody
od Krakusa przez alfabet do Soplicy
i zza miedzy kilku niezłych specjalistów
rzeknę Smirnow - kto nazwiska sobie życzy
wszystko było strata czasu znam odpowiedź
póki psyche w zmowie z ciałem - wyłącznika
próżno szukać a tym bardziej rozmontować
mimo wszystko próbujemy - gdzie logika?






ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
Odwrotnie byłoby, gdyby to pięty deptały za ZA umysłem.
Co logika ma wspólnego z napitą duszą?
wyłącznika próżno szukać
a tym bardziej rozmontować
Najlepszym znieczulaczem jest śmierć