Text 4 of 22 from volume: prywatne refleksje
| Author | |
| Genre | poetry |
| Form | poem / poetic tale |
| Date added | 2015-10-21 |
| Linguistic correctness | |
| Text quality | |
| Views | 1988 |


otulona mgłami stąpa
po kobiercach rdzawych liści
wicher z włosów krople strąca
uwieczniają ją artyści
w dłoniach trzyma garstkę wersów
niczym ciche pożegnanie
słów wyrwanych już z kontekstu
w których chłodem żłobi znamię
ileż warte te nadzieje
zwiewnych marzeń barwne klucze
kiedy w dłoniach dzień szarzeje
i przed sobą chce się uciec
ale wciąż nas zaskakuje
tą zmiennością którą niesie
gdy odpycha i całuje
nasza polska złota jesień
foto. net






Tak wiele twarzy ma jesień...
:)
ratings: perfect / excellent
Serdecznie :)))
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
Złota jesień
Znów przyniesie
Pustą kieszeń...
Dzieci nié ma...
Co mnie tutaj trzyma??