Text 192 of 255 from volume: stopniowo
| Author | |
| Genre | poetry |
| Form | blank verse |
| Date added | 2016-01-18 |
| Linguistic correctness | |
| Text quality | |
| Views | 2136 |


odkąd poznałem ciebie
słowa pękają na wargach
w ich zielonym soku
drzemią twarde pestki znaczeń
zupełnie nieświadome moich wysiłków
odkąd kocham
spijam je chciwie
w jednej zbyt krótkiej chwili
twarde wysuszone pestki
odrzucam daleko
za siebie






ratings: perfect / excellent
Serdecznie :)))
ratings: perfect / excellent
Nad czym w swoim prywatnym życiu panujemy, czym przy pomocy jakichś narzędzi sterujemy??
Miłość to żywioły
Liście klonu spadają wolniej
(vide 1. wers - i tytuł)
Ale to nie ty jesteś sprawcą tego cudu. Nie panujesz nad niczym.
Bohaterem lirycznym tego wiersza jest ona - kompletnie niesterowalna miłość