Go to commentsPOD PIORUNAMI
Text 255 of 255 from volume: A kiedy mi życie dopiecze
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2016-08-19
Linguistic correctness
Text quality
Views2168

POD PIORUNAMI 


pętli się niebo pijane ozonem 

szybują strugi porywam obecność 

śpieszno pod strzechy wszelkiemu stworzeniu 

a mnie przeciwnie nosi - niedorzeczność! 


zmywam upiory podtapiam straszydła 

forte jak bębny bezpańskie na stanie 

sierpień za kołnierz spływa a w rękawach 

chlupie - słyszycie? - Piotrowe ćwierkanie



  Contents of volume
Comments (7)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Ładny wiersz Martinie:)
Pozdrawiam.
avatar
Wiersz chyba mówi o deszczu,a w taką pogodę warto ubrać kalosze,ale czasem pomimo ubioru woda może gdzieś się dostać,tym razem do rękawa.Strugi nie szybują chyba,że w dół,i porywam obecność mi nie pasuje.Ale nie mojego autorstwa,więc tylko zwracam uwagę.
avatar
Wiem, że nie jest łatwo zdążyć za moim pisaniem, ale zrozumiałość mi nie wychodzi :)

annetulo, wyobraź sobie taki obrazek:

Burza z piorunami, strugi wody na ziemię i wszelkie stworzenie szukające ukrycia. Ja w suchym, cichym miejscu, gdziekolwiek by ono nie było (dom, sklep, księgarnia, stacja metra itp.)
Porywam siebie i pędzę tam, skąd inni uciekają - pod przysłowiową rynnę.

Forte grzmotów, a mnie sierpniowa ulewa oczyszcza nie tylko poprzez kołnierz do rękawów. Tak się bawi Św. Piotr - pogodą :)

Do dzisiaj uwielbiam ciepłe burze z ulewami :)
avatar
Bardzo na tak!

:)
avatar
Dopiero teraz rozumiem ten rękaw i z deszczu pod rynnę:p jakoś widziałam to trochę inaczej.
avatar
Bardzo dobry wiersz. :)
avatar
Dzięki za dobre słowo :)
© 2010-2016 by Creative Media