Text 5 of 23 from volume: Poezja
| Author | |
| Genre | poetry |
| Form | poem / poetic tale |
| Date added | 2016-10-13 |
| Linguistic correctness | |
| Text quality | |
| Views | 2153 |

Polarne powietrze niczym szal okręciło się na karku.
Przygarbiony z ciepłymi wargami wypuszczam obłoki,
które przez chwilę otulają księżyc ,
lecą dalej na zachód i rozrywają je gwiazdy.
Wilgoć przeżuwam w ustach,
każdy głębszy wdech łamie pęcherzyki w płucach.
Późna jesień, podobno piękna i kolorowa?
Rozbijam na moment gwieździste lustro
czując w butach niemiłosierny chłód,
ciemno jak w dupie i ten kot,
który skrada się za mną
od kilkuset metrów,
niepostrzeżenie lecz czuję jego ciepło.






ratings: very good / excellent
według mojego rozeznania powinno być zapisane:
"przygarbiony ciepłymi wargami wypuszczam obłoki" [bez "z"] ponieważ te ciepłe wargi tworzą kółeczka wodnej pary] :)
Przyjaźnie :)))
ratings: acceptable / medicore