Przekaz uniwersalny.

Super fraszka, Adelo! :) :)

Problem w tym, że ze sceny jeszcze trudniej się schodzi, niż na nią dostaje. ;)

Po pierwszym czytaniu miałem wrażenie, że coś nie gra w rytmie, a szczególnie w drugim wersie pierwszej strofy. Przeczytałem ponownie, licząc jednocześnie zgłoski. Okazało się, że większość wersów ma ich po dziesięć, a wers drugi pierwszej strofy i pierwszy drugiej mają po jedenaście zgłosek. W drugim przypadku wystarczy zmienić "pozostał" na "został" i wszystko jest w porządku. Natomiast miałem spore trudności z drugim wersem pierwszej strofy. Proponuję temu wersowi nadać brzmienie: gdy dawno ucichły już echa braw. Wówczas w wersie trzecim zmienić "gdy" na "i".
Natomiast pojawił się błąd ortograficzny. "Nie ważne" należy napisać łącznie, jako że łącznie piszemy "nie" z przymiotnikami. Rozdzielnie pisalibyśmy wtedy, gdyby między tymi słowami pojawiło się "jest" (nie jest ważne).
Tyle o poprawności językowej i konstrukcji. Bardzo podoba mi się przewodnia myśl, jest niezwykle trafna i aktualna.
Natomiast treść i sens zawarte w dwóch ostatnich wersach wydają mi się znane z autopsji.

Adelo, obawiam się, że zostałaś bohaterką teorii spiskowej. ;)

Taki aktor - biedak, nigdy sam nie zejdzie ze sceny. Woli się dalej kompromitować, myśląc że sztuczne światła i sztuczne oklaski ostatniego klakiera są prawdziwe.

Dziękuję wszystkim, za miłe komentarze.
Janko
dziękuję za poprawki, co ciekawe , to ja miałam dobrze i w ostatniej chwili poprawiłam, tak mi się zdarza, że im dłużej liczę, tym więcej narobię błędów.
adk,
myślę, że befanie trochę czasu zajmie dochodzenie, kim ja jestem:)

Zejdż ze sceny, ośle stary,
Dawno pora ci na nary!
Ustąp miejsca nowej fali -
Dawno spocznij ci zagrali!

Zejdź ze sceny, babo stara,
Już nie musisz tak się starać!
Pora zająć się wnuczkami,
Znów pobawić się lalkami :)