Text 255 of 255 from volume: A kiedy mi życie dopiecze
| Author | |
| Genre | poetry |
| Form | poem / poetic tale |
| Date added | 2011-08-16 |
| Linguistic correctness | |
| Text quality | |
| Views | 4947 |

WE DWOJE RAŹNIEJ
Pośród nutek zielonych
Z irlandzkiego skarbca
Nad dzbanem pękatym
Smętna dusza ślęczy
Widać dobrze podjadła
Bo zmazana całkiem
Złotym miodkiem i chlebkiem
Mimo wszystko jęczy
Cóż mi po tych słodyczach
Kiedy sama wcinam
Nikt nie siorbie, nie mlaska
Kichnąć nie ma komu
Wieje nudą w pościeli
Łóżko nagle zbyt wielkie
Kołdry nikt nie ściąga
Smutno w pustym domu






ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
Jęczy smętna dusza,
Leje łzy rzęsiste
Nad kieliszkiem czystej ;)
ratings: very good / very good
Męczy, klęcząc, jęczy
Nad pękatym dzbanem -
Choć tak jasny ranek! -
Wszystkich wokół dręczy
W cudnym Zakopanem?
Duszo! Wyjdź na ganek!