Tekst 255 z 255 ze zbioru: A kiedy mi życie dopiecze
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | wiersz / poemat |
| Data dodania | 2011-08-16 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 4927 |

WE DWOJE RAŹNIEJ
Pośród nutek zielonych
Z irlandzkiego skarbca
Nad dzbanem pękatym
Smętna dusza ślęczy
Widać dobrze podjadła
Bo zmazana całkiem
Złotym miodkiem i chlebkiem
Mimo wszystko jęczy
Cóż mi po tych słodyczach
Kiedy sama wcinam
Nikt nie siorbie, nie mlaska
Kichnąć nie ma komu
Wieje nudą w pościeli
Łóżko nagle zbyt wielkie
Kołdry nikt nie ściąga
Smutno w pustym domu








oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Jęczy smętna dusza,
Leje łzy rzęsiste
Nad kieliszkiem czystej ;)
oceny: bardzo dobre / bardzo dobre
Męczy, klęcząc, jęczy
Nad pękatym dzbanem -
Choć tak jasny ranek! -
Wszystkich wokół dręczy
W cudnym Zakopanem?
Duszo! Wyjdź na ganek!