Wdzięczna miniaturka.
Drobiazg do poprawienia: między myślnikami brakuje spacji (na przykład po "jestem" i przed "mówi" w pierwszym wersie).

Mankamenty zapisu wskazała już "lilly". Ja z kolei bym jeszcze wykreśliła ostatni wers.
Ponieważ właśnie są najpiękniejsze wszelkie niedopowiedzenia :)))

Serdecznie :)))

Ostatni wers mówi o tym,co jednak nie jest oczywiste,dopóki się nie wypełni.

Też się zastanawiałam nad ostatnim wersem. A jednak myślę, że jest potrzebny, bo podkreśla uczucie i wprowadza pewne napięcie. Czy to możliwe, kochać kogoś do skończenia świata?

Ze względu na to pytanie lily myśle,że niepotrzebny.

Moje drogie,jestem wdzięczna za zainteresowanie i cenne wskazówki.Zgadzam się z Panią befana di campi,że niedopowiedzenia są najpiękniejsze chociażby dlatego,ze pozostawiają czytelnikowi przestrzeń do zagospodarowania, wyłącznie przez Niego.Dziękuję Ci anetulla za trafną uwagę "nie jest oczywiste dopóki się nie wypełni.Myślałam o Bogu,więc pozostawię ostatni werset.Serdeczności:)

Nie przeoczmy wyraźnego, bardzo czytelnego przekazu tej miniatury: tytułowa "Miłość" w tym wierszu ma wektor jednoosobowy i działa tylko w jedną stronę: ktoś tutaj oddaje całą/całego siebie komuś lub czemuś... bez żadnej wzajemności. I tak do skończenia świata.

To wzorzec liryki ironicznej