Jest nowy minister od wojska to i pewnie powstanie nowy regulamin musztry. Będzie w nim rozkaz: Szydło na broń!

Bardzo dziękuję za komentarz, Puczystów dostrzegam w zupełnie innych środowiskach. Proszę dokładnie przeczytać ostatnie teksty i komentarze.

Jak zwykle w samo sedno...

Ciekawe, że w Polsce taką karierę robi słowo pucz. Jakoś odkleiło się od definicji, zgodnie z którą to wojskowy zamach stanu. Niedługo powiedzą o puczu, jak się zbierze parę osób na imieninach odpowiedniego pana X czy Y. Teraz nawet niemożliwe staje się możliwe.
A w limeryku wszystko w porządku, jest i broń. I to jaka! ;)

Nazwisko interesujące,al czy się udało?

Biorąc pod uwagę, jaką bezczelną propagandę zbudowano wokół grudniowych wydarzeń, zastanawiam się, czy może rzeczywiście sami nie szykują jakiegoś puczu. Inna rzecz, że zupełnie nie rozumiem, jak tyle osób mogło spokojnie przełknąć słowo pucz w odniesieniu do tego, co się stało. Przecież jakkolwiek już ktoś to ocenia, z puczem to miało tyle wspólnego, co moje wyjście do sklepu z zamachem terrorystycznym. Już o większy gwałt na słowie chyba trudno.

Serdecznie dziękuję za wszystkie komentarze.