Go to commentsCascello
Text 9 of 22 from volume: skrzydła
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2017-01-28
Linguistic correctness
Text quality
Views1499

Cascello


Drzewa figowe

wichura przygina do ziemi.


Dziki w nocy

wyjadły orzechy,

pozostawiły ślady racic.


Słońce wynagradza

wczorajszą ulewę,

dopieszcza zakątki mokrego podwórza,

suszy ptasie pióra.


Wchłaniam podeszczowy

zapach ziemi

u podnóża Alp,

w jednym ze stuletnich domów,

na zboczu góry.


W przyjaźni z naturą

nie ma pustki.


Ona dba o obrazy.


  Contents of volume
Comments (5)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Urodziwie napisane :)
avatar
Dziękuję.Serdeczności:)
avatar
Głębokie - i bardzo prawdziwe.
avatar
Cascello (patrz nagłówek) to zapewne miejscowość w Alpach południowych, i jesienią dziki tamtejsze wyjadają po dziś dzień orzechy włoskie, pozostawiając po sobie w rozmokłej ziemi ślady racic...

Klimatyczna piękna liryka
avatar
W przyjaźni z naturą
nie ma pustki.

(patrz finalne wersy)

Jeśli to przyjaźń, to w tym przypadku nigdy udawana i zawsze obustronna
© 2010-2016 by Creative Media