Text 81 of 89 from volume: M jak Milicz
| Author | |
| Genre | poetry |
| Form | poem / poetic tale |
| Date added | 2017-02-25 |
| Linguistic correctness | |
| Text quality | |
| Views | 2302 |

Przedwiosenne klucze i flecik
Gdy tylko słoneczko
Niebogie pośród chmur
śmielej Ku Nam toruje sobie
świetlistą drogę
Głosy ptaków częściej
jakby o swoje Co chwilę
się upominają
i Gęściej kwilą
A wielkie Klucze wręcz
gangi dzikich Gęsi coraz
Większe niż dotąd Falangi
faliście na niebie szeroko
się rozpościerają Jakby
Nacierając z południowego
zachodu na północny zachód
Przeciągają ze swoim Gę ghrę gę
ghę gę grę gę Jakby
czas cały prowadziły
jakąś podniebną Grę
I nagle słyszę
po raz Pierwszy
tej przedwiosny
Cudowny flecik
w gęstwinie zagubiony
wielobarwny Bażant wabi
szarą ślicznotkę Chce
Stworzyć widocznie
bażanci duecik
radosny
dla wiosny
i dla nas
czas






ratings: perfect / excellent
Serdecznie :)))
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
Słonko już przegrzewa.
Ptaszek stroi flecik.
Będą z tego dzieci
;)