Moc SŁOWA góry przenosi! Dla Jasia i Małgosi.

ha...przez chwilę pomyślałam że wiersz na Dzień Kobiet

Milren, u mnie cały rok trwa Święto Kobiet... a właściwie święto Kobiety.
Miło, że wpadłaś z komentarzem. :)

Sugestywne,moze nieracjonalne i trochę prymitywne?Zgwałcę?To nie przystoi nawet słowom.

zgwałcę cię więc słowem,

jak mi bóg jest świadkiem,

szybkim i lubieżnym,

a tak na dokładkę

sczochram też językiem

długim, giętkim, zwartym,

dopóki parujesz

sezamem otwartym,

a kiedy już zmiękniesz

zakończę gdybanie

i w błyszczące uda...

wejdę całym zdaniem.


Bardzo ładne, choć wolałbym całym zdaniem. Panie też by wolały całym, ale na ucho, kiedy są przyciśnięte i nie mogą się wydostać. O wtedy wystarczy im ostro poszeptać i będą same brykać pod całym zdaniem.
Natomiast nie pasuje mi jedno zdanie: "jak mi bóg jest świadkiem,". Jakoś odwrotna konstrukcja mi się wyryła i teraz akurat ta wyjątkowa inwersja mi nie podchodzi. To jest moja subiektywna odczucia.

Nie mow za panie legion.Po pierwsze chyba ze jesteś kobieta.Pani może być zadowolona z przycisniecia,ale pod warunkiem kiedy facet jest TEN,ten,ktorego wybieramy.Dlatego napisałam,że gwałt,to jest gwałt,ale sa zwolennicy takiej teorii spiskowej.Kobieta niby jest zadowolona?Gwałciciel służy diabłu.Pozdrawiam.

Kiedy ja to robię, ona mówi: jeszcze! Ona mówi: mocniej! I pazury swe wbija i rani mnie, i nogami oplata i krzyczy. A potem nie chce mnie wypuścić.

Ps. Ale, ale - pardon, pardon, pardon - czy w tytule nie mamy przypadkiem cytatu? Czy nie chodzi tutaj o słynny refren z piosenki Dalidy "Paroles, paroles, paroles"?

Parol w j. polskim - to słowo honoru, i jednak chyba raczej nie o tym tutaj rzecz??

Z PEWNOŚCIĄ PODRAPAŁABYM KOGOŚ,KOGO SOBIE NIE ZYCZE-PATOLOGIA.

Aha,i dodam,że każdy facet,który publicznie chwali się takimi ekscesami jest co najmniej ŻAŁOSNY.

A kogo ja wymieniłem z imienia, bądź na kogo palcem wskazałem? Zatem uznaj, że ja miałem na myśli Lalę. Dmuchaną taką. Za 99,90 zł. Bo na droższą mnie nie stać. A pazury to jej dorobiłem przyklejając gwoździe. Bo tak lubię.

Nie uzanm tej wypowiedzi,dlatego,że słowo się rzekło,i nie było mowy o gwoździach.

Robisz,co robisz.

Robię co zechcę. Mówię co mogę. Myślę wszystko. Nawiedzona wie, kiedy przylatuje czarny As, prawda?

Sir-Theodor-von-Knoedel
(autor)

Niech zwróci uwagę na jeden fakt niezaprzeczalny. Podkreślam, bo żyjemy w czasach, kiedy wiele faktów jest zaprzeczalnych. Otóż ten utwór posiada o wiele więcej odkryć, niż jakikolwiek z moich tekstów, z których rzadko który dobija setki. Popularnością bije mnie von Knoedel na głowę, choć mnie tu najwięcej. Piszę o tym, bo jestem przewrotny, a to jest dobra draska, dla tych którzy szukają po omacku, albo strzelają ślepakami.

...frywolne..

Słowa, słowa, słowa,
Słów ulewa wciąż od nowa -
Taka męska trawa-mowa.

A tymczasem...
W międzyczasie
Lis skrada się.

Zgwałcę cię słowem
I sczochram językiem
Babkę jak materac,
Która jest mi nikim.

Ort. w /francuskojęzycznym/ tytule