Text 36 of 213 from volume: międzyczas
| Author | |
| Genre | poetry |
| Form | poem / poetic tale |
| Date added | 2017-03-28 |
| Linguistic correctness | |
| Text quality | |
| Views | 2735 |

bo wiersz
to przecież nic takiego
do stołu z tobą
nie usiądzie
nie zje owsianki
z żurawiną
ani dzień dobry
nie odpowie
na smyczy nie da
się prowadzić
liści z chodników
nie wymiecie
a już kompletnie
nie rozumie
dlaczego przyszła
nagle jesień
próbuje klecić
coś o maju
że wiosna zgrabny
ma tyłeczek
a słowa ciężkie
jak kasztany
i niedojrzałe
chyba jeszcze
poprzebarwiane
marzeniami
słowa szykują
się do lotu
być może
trafią między kartki
lub uschną cicho
koło płotów






ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent