Text 3 of 4 from volume: Kochana mamo... (Zwrotnik skorpiona)
| Author | |
| Genre | poetry |
| Form | blank verse |
| Date added | 2017-04-25 |
| Linguistic correctness | |
| Text quality | |
| Views | 1781 |

pierwszy raz od wczesnego dzieciństwa
dziś nie dałem ci prezentu na urodziny
nawet nie złożyłem życzeń
tak jak przystoi twarzą w twarz
wczepiłem się w wiatr z szeptem
niech poniesie w błękit
po którym rysuję patrząc
wspomnieniami
sama mówiłaś że po śmierci
nie obchodzi się
świeczki nabierają znaczenia
zdmuchnięcie blednie z życzeń
dla mnie jesteś
tylko tort już niepotrzebny
2017.04.25






ratings: perfect / excellent
Błogosławiony cud - takie pióro!
Pozdrawiam :)
ratings: perfect / excellent