Text 4 of 61 from volume: to nie selfie
| Author | |
| Genre | poetry |
| Form | blank verse |
| Date added | 2017-05-12 |
| Linguistic correctness | |
| Text quality | |
| Views | 2181 |

pisanie wierszy przez matkę
trójki dzieci jest jak ubieranie i rozbieranie
jak tycie i chudnięcie
samowystarczalne i skazane na pomocną dłoń
od okna do okna po schodach przez korytarz przez drzwi na werandę i pod plażowy parasol
jej myślenie w kombinacji
wczoraj jutro dzisiaj
wszystkim ratuje życie
rodzinny układ nie przewidywał
matki poetki
jakoś się stała
z niczego
na dodatek nie udaje jej zależy
na kwitnących łąkach van Gogha
marzy o ilustracjach
o muzyce do jej wierszy
klaszcze w dłonie po każdym wersie
wyrytym serdecznym palcem
umoczonym w mleku i w miodzie






ratings: perfect / excellent