Author | |
Genre | poetry |
Form | epigram / limerick |
Date added | 2011-08-26 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2989 |
W sprawie przecinków albo koma ( z dedykacją i po raz wtóry, bo w komentarzach raz publikowane)
(z szacunkiem dla Janko)
Niech mnie przecinek o wiersze nie prosi,
Bo jego-ż w wierszu chwalić ingerencję?
Przecinek wielbić? Wszak przecinek wnosi
Niepokój w rytmie, niechcianą kadencję;
Przecinek - lot ikaryjski wciąż `tu`, zawsze `teraz`,
Choć milcząc, przetnie tak nagle brutalnie
i skrzydła poezji jak sztylet potera,
Że myśl zagubiona w komę wnet zapadnie
Przecinek jest milczeniem...
,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,, ?
,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,, ...
,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,, ;
,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,, !!!
Suplement
Już wiem, gdzie przecinek ma od groma roboty!
Pauzą cisz wciąż oddziela mądrość od głupoty!
Tam wszak trzeba kadencji jasnej i wyraźnej.
Chociaż...? Głupocie zawsze w towarzystwie raźniej.
ratings: good / good
ratings: perfect / excellent
Naprawdę chciałam z szacunkiem, Janko.
Wiersz powstał dobrych kilka lat temu, kiedy jeszcze nie istniały portale poetyckie, nie wiem, czy nawet istniał Internet. Tam nie ma nic, co byłoby aluzją do wypowiedzi Janko (poza dedykacją - szczerą, bo przejrzałam Pana twórczość.
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
To nie graficzna strona decyduje o wielkości literatury
(która ze swej natury jest - jak pamiętamy - sztuką oracji/recytacji/melodeklamacji/śpiewu).
Polacy nauczyli się pisać po polsku dopiero po chrzcie Polski, czyli zaledwie tysiąc lat z kawałkiem temu.
Tymczasem polskie baśnie, legendy, piosenki ludowe, klechdy, przesądy, wierzenia, przysłowia polskie et cetera, et cetera mają za sobą dużo starszą przedchrześcijańską przeszłość.
Pomijanie tego rodzimego wielkiego ustnego dorobku literackiego jest dowodem naszej ignorancji
Gra, tańczy i śpiewa!
I gdzie wtedy jest ten cholerny przecinek
??
Jest. Z /każdym/ przytupem!
to tylko czubek góry lodowej,
jaką jest CAŁA /z czubkiem/ góra zwana LITERATURĄ.
Poza bibliotekami przecież jest Wszechocean tego,
co śpiewamy,
opowiadamy sąsiadce,
nucimy do snu dzieciom,
o co wykłócamy się w Sejmie,
co zeznajemy w sądzie,
co piszemy w listach, w mailach, w MMS/SMS
co bredzimy po kilku głębszych
i nad trumną "pszyjaciela"