Go to commentsUśmiech Bartka z Krakowa
Text 17 of 56 from volume: U jak Ustka
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2017-07-20
Linguistic correctness
- no ratings -
Text quality
- no ratings -
Views1813

Uśmiech Bartka z Krakowa


Pogodny, dyskretny,

ma Bartek uśmiech.

Który głębiej w nim

też gdzieś, siedzi.

Zwłaszcza u ust kątach,

zagadkowy.

Który, by tak rzec,

obyczaje łagodzi.

Czasem chyba,

przez dzień cały,

z twarzy mu nie schodzi.

Lecz gdy Sylwia, ich

wspaniałego jaguara,

jak śnieg białego, prowadzi,

w Bartku, jakby coś się miesza.

Gdzie uśmiech swój, wtedy

zawiesza?

Może nie truchleje,

lecz czemu się, Bartek

wtedy, nie śmieje?...


  Contents of volume
Comments (1)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Bartek się uśmiecha
Od rana do nocy.
Uśmiech to pociecha,
Gdy dodaje mocy.

Wzrok ponury,
Mars na twarzy,
Mnóstwo wszędzie tatuaży -
Widok, który
Ci się dziś nie marzy.
© 2010-2016 by Creative Media