Text 228 of 255 from volume: stopniowo
| Author | |
| Genre | poetry |
| Form | blank verse |
| Date added | 2017-08-14 |
| Linguistic correctness | |
| Text quality | |
| Views | 2232 |


http://www.wallpaperup.com/
noc była inna uwięziona obok lampy
jak każdy początek gdy za ścianą
życie zmienia się w ciasną piwnicę
pełną słojów z zielonego szkła
snów które wypaczają rzeczywistość
nie potrafię nazwać strachu
zatopiony w zmysłach
gram swoją rolę wyrwanymi z kontekstu słowami
pytam czy mogę marzyć
światło skurczone w pięść
jak lalka mruga plastikową powieką
o tym że jestem dowiaduję się z telewizji
jako zjawisko pogodowe zacinam deszczem
w kałuży zastygam spojrzeniem






ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
1. kochanie, witaj (patrz tytuł), gdziekolwiek jesteś: za ścianą, pod ścianą, na ścianie czy przed;
2. bo, co by z nami nie było, od zawsze na zawsze wszędzie dawaliśmy/dajemy/damy radę!
Od zawsze wszędzie na zawsze
światło skurczone w pięść
jak lalka mruga plastikową powieką
(patrz przedostatnia strofa)
Im bardziej jesteśmy starsi, tym bardziej upodabniamy się do dzieci z ich odwagą i snami