Text 3 of 3 from volume: (nie)pelnosprawni
| Author | |
| Genre | poetry |
| Form | poem / poetic tale |
| Date added | 2017-08-30 |
| Linguistic correctness | |
| Text quality | |
| Views | 1694 |

Ma osiemdziesiąt dwa lata
ciepłe jasne oczy
mówi do mnie mamo
a czasem ty suko
Przytula się płacze
muszę iść do dzieci
one same głodne
malutkie bezradne
Podnosi na mnie rękę
ma szaleństwo w oczach
wypuść mnie stąd
mama na chleb czeka
Nie pamięta ich imion
lecz ma zdjęcia w szufladce
ukochany medalik
i buty pod poduszką
Tyle jej zostało w klatce
resztę zabrał Alzheimer






ratings: very good / very good
Dziekuje za komentarz
ratings: perfect / excellent
Starość także u zwierząt jest straszna. Słonie-dziadki/babki przez dziesięciolecia ścierają sobie tak zęby trzonowe, że nie są w stanie już żuć. Wszystkie umierają - z głodu.