Tekst 3 z 3 ze zbioru: (nie)pelnosprawni
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | wiersz / poemat |
| Data dodania | 2017-08-30 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 1714 |

Ma osiemdziesiąt dwa lata
ciepłe jasne oczy
mówi do mnie mamo
a czasem ty suko
Przytula się płacze
muszę iść do dzieci
one same głodne
malutkie bezradne
Podnosi na mnie rękę
ma szaleństwo w oczach
wypuść mnie stąd
mama na chleb czeka
Nie pamięta ich imion
lecz ma zdjęcia w szufladce
ukochany medalik
i buty pod poduszką
Tyle jej zostało w klatce
resztę zabrał Alzheimer








oceny: bardzo dobre / bardzo dobre
Dziekuje za komentarz
oceny: bezbłędne / znakomite
Starość także u zwierząt jest straszna. Słonie-dziadki/babki przez dziesięciolecia ścierają sobie tak zęby trzonowe, że nie są w stanie już żuć. Wszystkie umierają - z głodu.