Text 41 of 74 from volume: Szczęście
| Author | |
| Genre | poetry |
| Form | poem / poetic tale |
| Date added | 2017-10-02 |
| Linguistic correctness | - no ratings - |
| Text quality | - no ratings - |
| Views | 2182 |

Jest gdzieś niebo w kolorze nieba
Noc tam chadza po polach, letnią nocą
Pewny krok nową bramę otwiera
Czuć ciepło dłoni, a serce - bije po coś
Lód zimny, płomień gorący,
Człowiek prawdziwy
Jest Świat gdzie mózg rozumu pełen
Z czystego źródła wypływa słowo
Miejsce to nie tylko policzalny teren
W powietrzu czary płyną - dojrzale lecz bajkowo
Głód czysty, deszcz mokry
Sen żywy
Tu nasze drogi schodzą się w jedność
Wszystkie tęsknoty w jedną myśl zlane
Szukać uparcie by poczuć pewność
Że wciąż w nas żyje to co zadane
Bóg bliski, czyjś oddech, głos miły
Wszechobecne - czego znaleźć nie można





