Go to commentsNa długo przed zimą i było mi miło
Text 3 of 4 from volume: Wiersze wybrakowane
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2018-01-27
Linguistic correctness
Text quality
Views1180

Szmery, szelesty, podzwonienia 

Czas tnie sekundy, stal mokra czyni robotę 

W ogrodzie szarym od słoty. 


Taniec gumowych stóp, ślady poślizgów nerwów 

I cięcie i wzięcie na siebie ciężaru 

Oddania całego koloru. 


W oddali warkot, w pobliżu trzask 

Czy zdąży, czy szybszym będzie od myśli pogoni 

Czy będzie mu wybaczone? 


Bukiet na przeprosiny lustro odbiło 

I... nie tylko... 

Nie tylko szkło przytuliło...

  Contents of volume
Comments (2)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
nie powinnam tłumaczyć, ale...
Bukiet, który był we flakonie i nie tylko temu wazonikowi było dane kwiatki przytulić, a lustro to zarejestrowało.
Pozdrówka
avatar
Sensualnie i z perspektywy umysłu, rejestrującego wszystkie smaki ciętych sekund na długo przed zimą, kiedy było miło (patrz nagłówek).

Oszałamiająca bardzo nowoczesna w wyrazie liryka
© 2010-2016 by Creative Media