Przejdź do komentarzyNa długo przed zimą i było mi miło
Tekst 3 z 4 ze zbioru: Wiersze wybrakowane
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2018-01-27
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1175

Szmery, szelesty, podzwonienia 

Czas tnie sekundy, stal mokra czyni robotę 

W ogrodzie szarym od słoty. 


Taniec gumowych stóp, ślady poślizgów nerwów 

I cięcie i wzięcie na siebie ciężaru 

Oddania całego koloru. 


W oddali warkot, w pobliżu trzask 

Czy zdąży, czy szybszym będzie od myśli pogoni 

Czy będzie mu wybaczone? 


Bukiet na przeprosiny lustro odbiło 

I... nie tylko... 

Nie tylko szkło przytuliło...

  Spis treści zbioru
Komentarze (2)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
nie powinnam tłumaczyć, ale...
Bukiet, który był we flakonie i nie tylko temu wazonikowi było dane kwiatki przytulić, a lustro to zarejestrowało.
Pozdrówka
avatar
Sensualnie i z perspektywy umysłu, rejestrującego wszystkie smaki ciętych sekund na długo przed zimą, kiedy było miło (patrz nagłówek).

Oszałamiająca bardzo nowoczesna w wyrazie liryka
© 2010-2016 by Creative Media
×