Text 14 of 32 from volume: ja
| Author | |
| Genre | poetry |
| Form | blank verse |
| Date added | 2018-03-24 |
| Linguistic correctness | |
| Text quality | |
| Views | 1479 |

ostatnio często chorujesz
już nie mam o to pretensji
wybitnie piękne motyle
są najbardziej delikatne
patrzysz na mnie coraz smutniej
chociaż rzadziej się kłócimy
cisza stała się rozmową
nie chcę mówić o głupotach
no bo co mam ci powiedzieć
skoro znów na wiosnę spadł śnieg
nie przestanę o tym myśleć
powiem szczerze że się boję
gdy niemęsko spływają łzy
uczucia mam proste jak wiersz
może nie najwyższych lotów
nie zachwycą masy ludzi
ale autor chce katharsis
i jednej przespanej nocy
znasz mnie chyba aż za dobrze
mimo wszystko się uśmiecham
jak znów gryziesz lekko w szyję
mówisz że co noc przychodzi
aurę trzeba długo wietrzyć






ratings: perfect / excellent
Bo ów, co nie kocha, nie ma ani od kogo, ani dokąd, ani po co, ani z kim w sercu odchodzić. Nie kochając obumierasz.