Text 3 of 21 from volume: kolaż
| Author | |
| Genre | humor / grotesque |
| Form | prose |
| Date added | 2018-03-25 |
| Linguistic correctness | |
| Text quality | |
| Views | 1870 |

- Makrela dzwoni do Putina: Wołodia, malujesz jaja na Wielkanoc? A on na to: nie jestem taki elegant!

- Spójrzcie! Jakie piękne jajo!


- Odpocząłbyś. Wyjechał na Maderę, a nie wciąż tylko malowanie jaj.

- Patrz, Antoni już poleciał.

- Zawrócić! Natychmiast zawrócić!

- Co tam, Jareczku?

- Przecież wiem, że wylądowałeś bezpiecznie, ale gdzie ten ładny chłopiec?

- Ten?

- Nie, nie, taki z czuprynką...

- To pewnie Kiciuś... ale on jest, wiesz... to moja Walentynka.

- O tak! Antek... ile?

- Nie, Jarek, nie mogę. Patrz, ja już jestem spakowany. Wieczorem wylatujemy.
- Co to się z ludźmi robi na starość...






ratings: perfect / excellent
Pozdrawiam, Legionie i trzymaj tak dalej, ktoś musi :) :) :)
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
ratings: very good / excellent