Go to commentsCo innego mówię, co innego robię i co innego myślę
Text 154 of 255 from volume: Czarcie kopyto
Author
Genrenonfiction
Formarticle / essay
Date added2018-03-28
Linguistic correctness
Text quality
Views1938

Co innego mówię, co innego robię i co innego myślę


Dziś Milward Brown podała do publicznej wiadomości szokujące wyniki najnowszych sondaży wyborczych. Tak szokujące, że natychmiast musiał je skomentować sam Jarosław Kaczyński. Otóż PiS osiągnął 28% poparcie wyborców. Przesłanie Kaczyńskiego jest takie, że oni (PiS) odnoszą się z szacunkiem i pokorą do sondażu, ale jednocześnie są pełni optymizmu, bo wiedzą jak prowadzone są sondaże. Zanim PiS wygrał wybory, ja też wiedziałem, ale teraz już nie wiem. Trzy dni temu wyniki sondaży przedstawiła CBOS. PiS uzyskał w nim 46% wynik, przy czym podano, że od poprzedniego sondażu ubyło 6%. To by oznaczało, że uprzednio PiS uzyskał 52% poparcia! Ale we wcześniejszym sondażu CBOS podawał wynik PiS na poziomie 44%. Zatem pytanie brzmi: skąd CBOS czerpie wyniki swoich własnych, ale wcześniejszych sondaży i z kogo chce zrobić idiotów?


Szanowni Państwo!

Zanim w Polsce nastała dobra zmiana, wyniki szanujących się ośrodków badawczych były obarczone co najwyżej 3% błędem statystycznym. 3% z 50%, to jest 1,5%. Oznacza to, że jeśli podawany jest wynik sondażu 50%, to faktycznie mieści się on w przedziale 48,5 – 51,5%.


Jeśli CBOS podaje wynik 46 %, a po 3 dniach Milward Brown podaje 28%, to oznacza 40% różnicy w ciągu trzech dni. Prawie połowa wyborców zmieniła zdanie. Co się stało takiego?


Ktoś kłamie. Sondażownie, czy respondenci? Kto kłamie i po co? Jaki sens mają sondaże i kto za to płaci? Czy Polska to już kraj schizofreników? Kto z kogo robi idiotów?


O ile do czasów dobrej zmiany politycy „gęsto” się tłumaczyli z kiepskich wyników sondaży, wmawiając wyborcom, że one się nie przełożą na wynik wyborczy, to wreszcie doczekaliśmy czasów, kiedy z sondaży można kpić, szydzić i ośmieszać je, nie wychodząc przy tym na ignoranta. Co innego mówię, co innego robię i co innego myślę – oto życiowe credo Polaków! Piękne, prawda?

  Contents of volume
Comments (9)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Być może spełnia się zapowiadana przeze mnie zmiana dobrej zmiany.
avatar
Sondaże jak to sondaże. Ale mogłoby się coś w końcu ruszyć w tym społeczeństwie.
avatar
Adk ma rację. Z perspektywy odległości, oraz niezależności od RP, mogę niestety potwierdzić, że rodacy interesują się tylko własnym nosem, w myśl zasady "chceta to róbta".
avatar
Dziękuję za komentarze.
Arsenie, przecież powyższy tekst z w żaden sposób nie jest pocieszający. Raczej wyszydza sondażownie. Poza tym wszyscy wiemy, że kolejne wybory wygra PiS. Sondaże nie mają żadnego znaczenia. Czy będą ogłaszać, że PiS ma 90%, czy 9% poparcia, to wszyscy wiemy, że wygra PiS. Musi wygrać, bo w przeciwnym razie najważniejsi politycy PiS staną przed Trybunałem Konstytucyjnym i Trybunałem Stanu, a tysiące pomniejszych urzędników pisowskich przed sądami rejonowymi. To by była HATAKUMBA. Wszyscy to wiemy. Dlatego PiS musi wygrać.

Rząd PiS znajduje się w podobnej sytuacji jak rząd generała Jaruzelskiego. Z każdym dniem obecna władza coraz głębiej wchodzi w buty tamtej władzy. Tamci nie mogli tak po prostu rządzić wyborów. Wszyscy wiemy, co by było. Procesy, procesy, długoletnie więzienia, a może nawet szubienice. Dlatego wymyślili okrągły stół, żeby sobie zabezpieczyć dupy, a dopiero potem wybory. Ale ja nie sądzę, żeby Polacy zgodzili się na ponowny okrągły stół. Dlatego będzie i straszno i śmieszno - jak mówią w Rosji - kak tigra jebat!
avatar
Ba! Jest gorzej!

(patrz nagłówek)

NIE WIEM, co mówię,
NIE MAM POJĘCIA, co robię, ponieważ ja wcale
NIE MYŚLĘ.
Jestem tak najarany, napity i naprany, że niczego nie kontroluję - nawet własnej biologii.

Sondażownie są przecież płatne - a jaka pecunia non olet??

Na oczach najmłodszego pokolenia /które ma internet w garści/ w asyście biernego narodu walą się w gruzy wszelkie pracowicie pobielane i brązowione autorytety. W tym także autorytet tzw. "miarodajnych sondaży"
avatar
A DLACZEGO NIE MYŚLĘ??

PONIEWAŻ NIE JEST TO CELEM DZISIEJSZEJ NARODOWEJ EDUKACJI, BO TY MASZ WIERZYĆ.

CO WOBEC TEGO ROBIĆ??

PIĆ
avatar
Wolność w Polsce jest iluzoryczna, niezależnie od tego, ile krajów zwiedziłeś, jak bardzo jesteś kreatywny i co swobodnie mówisz i robisz.

Jest iluzoryczna, ponieważ nie masz żadnego wyboru i musisz wierzyć. W sondaże, w rzetelność serwisów informacyjnych, w wymiar sprawiedliwości, w czyste ręce władzy, w orędzia ojców narodu i ojców ojców
avatar
To, co powala na kolana,
to powszechny dzisiaj upadek wszelkich autorytetów.
Nie ma nic świętego!!

Jak tak dalej pójdzie,
sponiewierani rynsztokiem dezinformacyjnym Polacy
wyłączą wszystkie media - i pójdą na piwo.
avatar
Czym - jeśli nie praniem mózgu - są wszystkie te nasze telewizyjne wiadomości, wydarzenia, fakty i doniesienia! Sakramentaln3, na siłę wtłaczane, zawsze ocenzurowane "tylko my wam powiemy, co tak naprawdę się dzieje, w co masz wierzyć i co myśleć". Cała ta przed kamerami błazenada dlateg9 jest tak absurdalna, że młodzi Polacy już od lat siedzą w anglojęzycznym internecie i to stamtąd czerpią maksymalnie zobiektywizowaną wiedzę na każdy temat!
© 2010-2016 by Creative Media