Text 53 of 252 from volume: Tłumaczenia na nasze
| Author | |
| Genre | poetry |
| Form | poem / poetic tale |
| Date added | 2018-04-14 |
| Linguistic correctness | - no ratings - |
| Text quality | - no ratings - |
| Views | 1967 |

XX
Wciąż jeszcze śpi nasz senny Tambow;
Lśni w oknach róż poranka;
Jeszcze po kocich łbach ulicy
Nie jeżdżą konni podróżnicy.
Cóż o tej świętej Bożej porze
Zbudziło nasze dziewczę hoże?
Jaką z przyczyn nazwać trafniej?
Czyżby starcze nawyki kochanka
Udzieliły się i żonie? może??
Oparłszy bródkę na swej rączce, właśnie
Dunia cicho wzdycha, a w jej dłoni - ja... śnię? -
Z dziurą pończoszka? Taka pani broszka?
Jeśli mam być i w liryce szczery,
Cóż ta *broszka* robi TUTAJ, do cholery?





