Text 14 of 50 from volume: Dzień dobry noc
| Author | |
| Genre | poetry |
| Form | blank verse |
| Date added | 2018-04-18 |
| Linguistic correctness | |
| Text quality | |
| Views | 1794 |

półmartwa kraina
obmyta brudną wodą,
gdy powraca rok przestępny
rozlewa się maź,
wtapia w nagość,
od dawna chodzące truchło
trzeba wziąć na język,
posmakować, a potem wypluć
podobno ciało jest blizną
więc nie ma nic do stracenia






ratings: perfect / excellent
od martwej krainy i brudnej wody
przez maź i nagość
po chodzące truchło
słowem wszystko, czego doświadcza każdy z nas przez kolejne lata przestępne,
z punktu widzenia nieuchronnej śmierci /i tej poetyki/
jest mało istotne
(vide tytuł i kolejne frazy)
Konstruktywny optymizm, zawarty w brawurowej końcowej konkluzji.
Skoro i tak jesteś tylko i wyłącznie jedną wielką /po tzw. przejściach/ blizną, to co takiego, chłopie/babo, masz do stracenia?!