Text 121 of 213 from volume: międzyczas
| Author | |
| Genre | poetry |
| Form | poem / poetic tale |
| Date added | 2018-04-27 |
| Linguistic correctness | |
| Text quality | |
| Views | 1909 |

Wiersz się zatrzymał na ulicy,
bez oczu twarzy i puenty...
czerwone, żółte i zielone,
a jednak przeszedł na niebieskim.
Za nim dreptały krótkie wersy,
zdyszany tytuł liczył ślady.
Niezwykły pomysł na przygodę,
zapakowany w kilobajty.
Utknęły w sieci zwykłych marzeń,
jak w poczekalniach do wieczności.
Nikt przecież nie wie kto przykleja
na wierszowanych paczkach znaczki.






ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
Iluzja swobód jakichś literackich? Zapomnij