Go to commentsM. J. Lermontow - Tambowska heroini /XLIX
Text 82 of 253 from volume: Tłumaczenia na nasze
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2018-05-06
Linguistic correctness
Text quality
Views1653

XLIX


Proszę sobie to przedstawić:

Graczy krąg tak próżnych,

Miny lic przeróżnych,

Błyski w oku czy w binoklach;

Starszą damę nachyloną,

Nad ich wistem rozmodloną,

Dalej gniewną twarz ułana,

Bitek stos na jego koncie;

Światłem świec trzech obnażony

Czerep łysy i spocony;

Starcze usta z pianą śliny

Krzywi grymas; z talią kart

Ręce stare drżą, a serce kona -

Ot, i cały portret tej kartiny*)

W tle zaś żona na fotelu w kącie.


---------------------------------------------

*) kartina - po rosyjsku obraz; ...*ot, i cały portret tej kartiny...* tutaj to figura stylistyczna, tzw. gradacja rosnąca, stopniowanie w górę. Sztuka baroku często odwoływała się do takiej właśnie perspektywy portretu w obrazie

  Contents of volume
Comments (7)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
spójrzmy na to z innej strony. tzn ja spoglądam. to co napiszę to w ogóle nie jest ocena tego artykułu.
Otóż atmosfera jest inna. to chyba chodzi o to, jak to bywa w malarstwie, nie o to co się nabazgrze, tylko kto to robi. Jest jakaś iskra we ty osobie, co tu się przynagla z pisaniem. A co najmniej jakaś miłość do pisania. Ety pisanie jest.
Jakżem to przeczytał to od razu poczułem się lepiej.
avatar
a propos czerepu, właśnie czytam Goldfingera Fleminga
avatar
Ani słowa o tym, co żona na to. Ale domyślać się nietrudno. Czekam na dalsze części i rozwikłanie zagadki "jak to sie zakończy".
avatar
Czytanie zawsze poszerza - bez dwóch zdań. Powieść nieustannej strzelanki ostrej i tej akcji "Goldfinger" I. Fleminga (o tym Jamesie - Jamesie Bondzie) chyba też /poszerza/, jednak polecam szan. szlachetnej Uwadze coś dużo lepszego: "Przygody Wernera Holta" Dietera Nolla. Strzelanki naszej ulubionej tam - jak to na wojence - dużo więcej, i jest kogo i za co zabijać na kopy i jak leci po kolei i od cholery.


Czy poszerza pisanie? Jako "stary człowiek i może", powiem na to tak:

- A i owszem, i to jak!
avatar
Te odjechane sceny poematu - to już tzw. ostatnie akordy.

Trzy lata później Lermontow ginie od kuli w swoim drugim już z kolei pojedynku...
avatar
stary człowieku. We flemingu nie tyle o to chodzi co jest strzelanka, ino o to co jest złoto. Kto i czy mu się uda we forcie knox wyrychtować na bezmiar dziórę i przez owy wejść, załadować i odejechać w sino dal. I czy przeszkodzi mu w tym samotny człowiek, o tym to jest. Samotny jeździec. Ale to juz zupełnie inno historia
avatar
Wszyscy wiemy, co to flaming. Taka kura w papirulach - różowych :)

Buziaczki i hejka!
© 2010-2016 by Creative Media