Text 26 of 141 from volume: Liryki rzucone na porywisty wiatr
| Author | |
| Genre | poetry |
| Form | poem / poetic tale |
| Date added | 2018-05-08 |
| Linguistic correctness | |
| Text quality | |
| Views | 2138 |

Przytul, świecie, rankiem.
W mgły wtul delikatnie,
w wątły zwiastun słońca.
Kołysz w nim bez końca.
Niech mi będzie ciepło,
gdy zaciągnie niebo,
niech moll’owe dźwięki
rozsnują piosenki
pełne sentymentu
tętniącego w sercu.
Ja, gorące skronie
przed tobą pokłonię.
Mój świecie intymny,
chroń, gdy zadrżę z zimna.






ratings: very good / medicore
ratings: perfect / excellent
Kiedy idzie coś nie po naszej myśli, tylko w nim znajdujemy dla siebie ucieczkę i obronę
ratings: perfect / very good
Pozdrawiam
ratings: perfect / excellent