Go to commentsWiersz dla umarłych... poetów
Text 7 of 81 from volume: Zachód
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2018-05-11
Linguistic correctness
Text quality
Views1083


pod nóż jak błękit na ołtarzu nieba

krew

z krwi mojej duchu pierworodny

ofiarą się staniesz jeśli tak potrzeba

mych marzeń

myśli

i czynów niegodnych


rozwal serce tętniące resztką beznadziei

na życie co wycieka po stopniach kościoła

i zdychaj poeto – jak ty są straceni

sam jesteś

kogo jeszcze wołasz?


tak duchu

smętnawa lelijo

bluszczu co zadusza własne podniesienia

walcz i nie płakusiaj że niesłusznie biją


jak przebiśnieg

bo rośnie po ludziach nie wijąc

dni własnych

i nie ma nic już do stracenia

  Contents of volume
Comments (13)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Wiesz, Autorze? Wiersze, które czytam dzielą mi się na:
- wiarygodne
- autentyczne.
Ten wpisał się w tę drugą kategorię. No i zadumał mocno. Forma też - a i owszem.
Brawo.
avatar
Jakbym czytał wieszcza Adama!
avatar
Jak w ocenach! Piękny poemat.

Tylko nie rozumiem, dlaczego to "nie płakusiaj"? Nie posiusiaj? ;-) takie ni z... jak filip z konopi.
Nie mogło być "rozpaczaj"? A jeśli za dużo na rozpacz, to może - nie narzekaj?

I drugie - "po ludziach", chyba "na ludziach"
Ale to są drobiazgi.

Naprawdę, bardzo mi się podoba :)
avatar
Powitać z pięknego Salzgitter :)
Magazyny Ikei czekają na Was.
Wiersz jest polemiką z moim starym przyjacielem o poezji.
A skąd ten kolokwium, piórkowa? Nie chciałem romantyczno - pozytywistycznego nadęcia, to go wstawiłem dla rozluźnienia atmosfery.
Lubię połamać konwencję, kiedy wszyscy oczekują, że będzie tak samo do końca :?
avatar
Rzeczywiście, konwencja tak połamana, że potrzebowałem kilka pętli, żeby się zadomowić :)

Podoba mi się ze wszystkimi nutami, bardzo dobra poezja - moim zdaniem.
avatar
Nie płakusiam, bo warto było przeczytać.
avatar
Witam panów.
Miło mi, że przypadło do gustu. Rzecz jest polemiką, więc trochę brakuje kontekstu, ale moim zdaniem może funkcjonować jako byt samodzielny.
Stąd też, droga Piórkowa, słowo "płakusiaj", bo ślozy mi wylewał nad sobą i poezją portalową.
Otworzyłem ten link. Jako historyka nic mnie już nie zdziwi. Ludzie tym bardziej.
Dasz tłuszczy kasę, urządzisz polowanie w stylu "Łapaj złodzieja" i jest cacy.
Wypiszesz na sztandarach ogromny napis "Sanacja" i wmówisz przez media, że tak jest.
Nic tak tłum nie lubi, jak widoku wsadzanych, wczorajszych władców.
A kiedy jeszcze jest za co opić te sukcesy...
avatar
Dobrze kombinujesz Auroro.
Ten wiersz, to było apogeum naszej dyskusji i pisany raczej na nerwie.
Zwariowany to świat.
avatar
To musiała być bardzo żarliwa dyskusja. Zresztą nikt poety nie zrozumie - nawet inny poeta. To przedziwny gatunek. Świetnie , nietuzinkowo i bardzo refleksyjnie. Pozdrawiam :)
avatar
A cóż się stało, że wygrzebałaś ten staroć z piwnicy :)))
Dzięki.
avatar
Tak...trafiłam na niego i już :)
avatar
W konwencji romantycznej piękny - i bardzo nie na czasie - wiersz o bezradności, alienacji i byciu PONAD.

Tymczasem najwyższa pora i te ostatnie dzwonki - na CZYNY!
avatar
rozwal serce tętniące
resztką beznadziei na życie
co wycieka po stopniach kościoła
i zdychaj poeto jak ty są straceni
sam jesteś
kogo jeszcze wołasz

(patrz 2. strofa)
© 2010-2016 by Creative Media