Text 199 of 200 from volume: Etos pielgrzyma
| Author | |
| Genre | poetry |
| Form | poem / poetic tale |
| Date added | 2018-06-16 |
| Linguistic correctness | - no ratings - |
| Text quality | - no ratings - |
| Views | 2218 |

Zaduma nad rzeką Wilia
Droga do Ostrej Bramy już zmierzona krokami
Intencje przyniesione w ramionach wiary
W kaplicy złożone jako wota błyszczą czynami
Aby mosty miały wzmocnione filary
Miasto żywą wiarą otacza świątynny klejnot
A archanioł na moście przeprawy strzeże
Rzeka Wilia niesie tchnienie do źródlanych wspólnot
Błękit nieba przegląda moje nadbrzeże
Pielgrzym zamiast odpocząć, szuka swoich korzeni.
Spotkać bliskich co leżą w grobie pod krzyżem
Spojrzą w zenit nieba i ponownie będą w drodze
Płynąć w strumieniu - być miłości szafarzem
Gdy wszystko się stało, wracamy w domowe święto
Okazuje się - chcemy za rok tu wrócić
Gdyż płomień wzbudzony na serio do serca wzięto
Szczapy wrzucone w ognisko pragną nucić






i pielgrzymów.
Wadą wrodzoną produkcji przemysłowej jest jej przeraźliwie jak te flaki nudna, nieodkrywcza, wciąż na jedno kopyto sztampa.
Jakie są tej produkcji zalety??
Jak frytki i schabowy produkt końcowy dla każdej /pustej/ głowy
Więc musimy wrócić.
Grill, kawunia, zzute buty,
Dzwonów tęskne nuty...
Świta, pieją już koguty.