Tekst 199 z 200 ze zbioru: Etos pielgrzyma
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | wiersz / poemat |
| Data dodania | 2018-06-16 |
| Poprawność językowa | - brak ocen - |
| Poziom literacki | - brak ocen - |
| Wyświetleń | 2210 |

Zaduma nad rzeką Wilia
Droga do Ostrej Bramy już zmierzona krokami
Intencje przyniesione w ramionach wiary
W kaplicy złożone jako wota błyszczą czynami
Aby mosty miały wzmocnione filary
Miasto żywą wiarą otacza świątynny klejnot
A archanioł na moście przeprawy strzeże
Rzeka Wilia niesie tchnienie do źródlanych wspólnot
Błękit nieba przegląda moje nadbrzeże
Pielgrzym zamiast odpocząć, szuka swoich korzeni.
Spotkać bliskich co leżą w grobie pod krzyżem
Spojrzą w zenit nieba i ponownie będą w drodze
Płynąć w strumieniu - być miłości szafarzem
Gdy wszystko się stało, wracamy w domowe święto
Okazuje się - chcemy za rok tu wrócić
Gdyż płomień wzbudzony na serio do serca wzięto
Szczapy wrzucone w ognisko pragną nucić








i pielgrzymów.
Wadą wrodzoną produkcji przemysłowej jest jej przeraźliwie jak te flaki nudna, nieodkrywcza, wciąż na jedno kopyto sztampa.
Jakie są tej produkcji zalety??
Jak frytki i schabowy produkt końcowy dla każdej /pustej/ głowy
Więc musimy wrócić.
Grill, kawunia, zzute buty,
Dzwonów tęskne nuty...
Świta, pieją już koguty.