Przejdź do komentarzymiędzy ustami a gorącą czekoladą
Tekst 119 z 213 ze zbioru: międzyczas
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2018-04-16
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1521

Wiesz, kłamstwo jest potrzebne światu,

jak powietrze do oddychania.

Prawdą można się co najwyżej udławić.

Zaczynasz świat wieczorem

i opowiadasz go sobie po cichu.

Ja nie mam już świata.

Otacza mnie brak twoich oczu

i usta, które nie przylgną, jak kiedyś.

Może do kogokolwiek.

Słowami już nie opowiem.

Wymykasz się `myślą i uczynkiem`,

a zaniedbaniem przybijasz codziennie

Chrystusa do krzyża,

a przecież to jest możliwe...

`wstań i zostań`.

Zacznijmy znowu od kłamstwa.

Prawda go kiedyś zastąpi,

bo przecież nie ma innego wyjścia.

Ściany są coraz grubsze,

a słowa nie znają drogi.

W szaleństwie jest pewna metoda,

tym bardziej, że tory idą donikąd,

a miasto oddycha wspomnieniami.



https://youtu.be/CHk5SWVO4p8

  Spis treści zbioru
Komentarze (3)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Twoje sir???
a prawdą można się udławić,dlaczego?
bo prawda bnoli kłamców,a tak łatwo jest kłamać,zamiast mówić prawdę,aby nie popadać w problemy,albo milczeć.
avatar
dodam,że nie lubię metodologii,wolę być czasem szalona,ale też nie udawać.
avatar
Bez odniesień do pod wierszem zamieszczonego linku - rozważając przesłanie samego tekstu - powiem tak: to głęboko humanistyczna myśl, że na ruchomych piaskach nieprawdy da się zbudować... coś prawdziwego.

Z naszą naturą nieustannego kotwiczenia się w Czasie i Przestrzeni pociąga nas bardzo ta tak złudna idea, że nawet na gruzach MOŻEMY odbudować martwe życie... Te "tory idą donikąd, a miasto oddycha wspomnieniami".

No, chyba, że to miasto jest naszą spopieloną Warszawą, a my jesteśmy Polakami, i nasza miłość góry przenosi
© 2010-2016 by Creative Media
×