Dobre. Ja też dzisiaj o pośpiechu, tylko o turyście z globalnej wioski ;)

Różne są metody poznawania.

Po co z racji /kiepskiej/ urody poznawać Kołobrzeg byle jak, na łapu-capu i w biegu, skoro są maseczki, i w nich możesz /taki niepiękny/ zwiedzać nawet Paryż

??

Stsropolska mądrość głosi, że każdy pośpiech

- a już zwłaszcza pośpiech w poznawaniu -

jest złym doradcą.

To dlatego więcej jest roz/wodów niż z/wodów